Making off, czyli czego nie widać…

Czy chcecie posłuchać opowieści o szczęśliwych ludziach, o krainie, w której zawsze świeci słońce, gdzie problemy szybko się kończą, a historie mają tylko szczęśliwe zakończenia?

 

Za nami trzy dni spędzone na planie zdjęciowym nowych spotów reklamowych dla Kas Stefczyka. Kilkadziesiąt godzin twórczej pracy, setki ludzi, światła, kamery, aparaty fotograficzne, zachwycająca scenografia, wszystko zapięte na ostatni guzik, przemyślane w najdrobniejszym szczególe, a to wszystko po to, by uchwycić chwile i przez kilkanaście sekund przenieść widza w zupełnie inny świat, wyzwolić emocje i oczarować.

 

Od wczesnych godzin rannych ekipa do zadań specjalnych rozstawia sprzęt, przygotowuje scenografię, wprowadza aktorów i ćwiczy statystów. Wokół planu tłum gapiów bacznie obserwuje przygotowania, w napięciu oczekuje pojawienia się gwiazdy. Po pewnym czasie wszyscy zwarci, gotowi i skupieni czekają tylko na jedno słowo reżysera….

 

Kamera…akcja!

…i życie wstrzymuje oddech, czas staje w miejscu, a rzeczywistość w obiektywie nabiera innego tempa, wszystko okazuje się możliwe. Czas i przestrzeń, pory dnia, pogoda, nawet aktorzy, wszystko zmienia się z minuty na minutę. Decydująca okazuje się tylko wyobraźnia reżysera, który wprawia w ruch całe przedstawienie. Dla nas podglądany okiem kamery świat wygląda jak rozsypane puzzle, jednak w miarę upływu czasu, kolejnych ujęć i następujących po sobie dubli, widzimy jak powstaje zachwycająca, przemyślana całość, piękna historia…

 

I tym razem, podobnie jak w latach ubiegłych Apella przygotowała scenariusze i trzymała nad wszystkim pieczę. Do współpracy zaprosiliśmy artystyczną extra ligę. Spoty reżyserował Jarosław Minkowicz. Kilkakrotny zdobywca „Złotych Orłów”, nominowany do International EMMY Avards w kategorii Arts dla filmu „Seven Gates of Jerusalem”. Zdjęcia robiła wielka osobowość w świecie fotografii – Robert Wolański.

 

Zapraszamy do reklamy, emisja pierwszego spotu już we wrześniu!