Spełnij marzenia o pracy w reklamie – 5 prostych kroków!

Szukasz pracy w agencji reklamowej? Nie masz doświadczenia i chciałbyś się „zaczepić”? Pracujesz w innej branży, ale czujesz, że kreatywne wyzwania to jest „to”? Sprawdź, jak wygląda rekrutacja do pracy w agencji reklamowej okiem naszego specjalisty!

Praca w reklamie jest często spełnieniem marzeń. Zarówno dla ludzi młodych, dopiero co łapiących wiatr w żagle na kursie do zawodowego sukcesu, jak i dla starych wyjadaczy, których profesjonalizm i doświadczenie w marketingu jest motorem do realizacji agencyjnych projektów.

Różnorodność zadań, dynamika pracy i niejednokrotne skoki adrenaliny wynikające z deadline’ów to cechy środowiska pracy agencji. U jednych wywołują nieprzyjemne skurcze żołądka, podczas gdy innych przyciągają niczym syreni śpiew. Dla wielu młodych ludzi, dopiero co wkraczających na rynek pracy, wyzwaniem wydaje się być już samo postawienie nogi w progu agencyjnych drzwi. To właśnie do tych osób skierowany będzie ten tekst.

Krok 1: Każdy od czegoś zaczyna – też musisz zacząć!

Wiemy, że w obecnych czasach rynek pracy bywa dla młodego człowieka bezwzględny. Brak doświadczenia absolwentów studiów zderza się z oczekiwaniami pracodawcy, który pragnie 25-letniego kandydata z 20-letnim doświadczeniem.

Brak jakiejkolwiek praktyki zawodowej w wieku 25 lat jest konsekwencją przekonania, że wykształcenie będzie wystarczającym atutem dla przyszłego pracodawcy. Niestety, realia rynku pracy – i to nie tylko w obszarze marketingu i reklamy – okazują się być inne. Kandydata do pracy już od startu może czekać rozczarowanie.

Na szczęście coraz więcej młodych osób ma już tego świadomość. Aby zaistnieć w wymarzonej branży sama wiedza teoretyczna, uzyskana choćby i na najbardziej prestiżowej uczelni, nie jest wystarczająca.

Już w trakcie studiów szukaj możliwości zdobycia doświadczenia. Choćby na praktykach zawodowych lub stażu. Tak, wiemy, że praktyki zazwyczaj oznaczają bezpłatną pracę (a student jeść musi). Warto jednak się przemęczyć, żeby zdobyć ten pierwszy wpis w CV. Później będzie już łatwiej.

Przy okazji dowiesz się też czy praca w reklamie tak naprawdę jest tym, czego szukasz. Wiele osób zapomina, że biznes reklamowy angażuje zarówno pomysłowość artystyczną, cele marketingowe, jak i stronę organizacyjną. Czyli tę bardziej biurową i proceduralną. Jest mariażem analizy potrzeb klienta, z wyobraźnią niezbędną do realizacji pomysłu.

Praktyki są świetną okazją do zgłębienia różnych aspektów pracy w branży. Także tych mniej twórczych, takich jak: realizacja i zamykanie projektu, organizacja pracy własnej, współpraca z innymi działami w firmie, samodzielne poszukiwanie informacji czy terminowość.

Wielu pracowników firmy Apella karierę w reklamie zaczynało od praktyk, krok po kroku wypracowując swoją drogę do wymarzonego stanowiska. Z pewnością jeżeli podczas praktyk pokażesz się jako osoba wykazująca inicjatywę, z entuzjazmem podejmująca nowe wyzwania, może okazać się, że współpraca zostanie nawiązana na dłużej!

Krok 2: Wyróżnij się z tłumu!

Wyświechtany frazes? Bynajmniej! W agencji reklamowej liczy się kreatywność, więc wszystkie chwyty dozwolone! Pomocne będzie wszystko, co przyciągnie oko rekrutera.

Aplikacja w formie własnoręcznie pieczonego ciasteczka z kodem QR przekierowującym do CV kandydata? Czemu nie? (w tym miejscu pozdrowienia dla Piotrka ;)).

Krótka PR-owa prezentacja swojej osoby w postaci 3-minutowego filmiku? Strzał w dziesiątkę! (brawa dla Eweliny :)). Należy pamiętać, że w agencji marketingowej szczególnie wysoko ceni się kreatywność i odejście od sztampowych rozwiązań!

Rekrutacja do agencji marketingowej wiąże się najczęściej z koniecznością przesłana portfolio. Mogą to być projekty graficzne (grafik) czy próbki tekstów lub haseł reklamowych (copywriter). Trzeba zaprezentować jakoś swoje dotychczasowe osiągnięcia. W każdym z tych przypadków postaraj się pokazać swoje najlepsze projekty, podkreślające Twój styl i zdolności artystyczne. Jeżeli nie masz jeszcze zawodowego dorobku, z pewnością są prace czy grafiki, które wykonujesz z pasji tworzenia w wolnym czasie. Pochwal się nimi u przyszłego pracodawcy.

Być może jesteś na początku swojej drogi zawodowej, nie miałeś okazji napisać jeszcze żadnego profesjonalnego artykułu, ale prowadzisz kulinarnego bloga, stronę internetową czy autorski profil. Każda aktywność będąca wynikiem twórczego myślenia stanowi wartość dla potencjalnego zleceniodawcy.

Praca w reklamie? Napisz list!

W szczególności jednak nie zapomnij dołączyć listu motywacyjnego. Jego głównym celem jest skłonienie osoby rekrutującej do zaproszenia Cię na rozmowę. Napisany właściwie, pozwoli otworzyć drzwi do wymarzonej pracy w reklamie. List motywacyjny, tak bardzo niedoceniany czy wręcz pomijany przez osoby ubiegające się o pracę, tworzy pierwsze wrażenie o kandydacie. Dobry list motywacyjny powinien stanowić narzędzie łączące kandydata z firmą, do której aplikuje. Przede wszystkim powinien wskazywać przyczyny odpowiedzi właśnie na tę ofertę oraz zawierać powody, dla których aplikant jest właściwą osobą do pracy na danym stanowisku.

Niestety listy motywacyjne, jeśli już się pojawią (co obecnie jest niezwykłą rzadkością), są w wielu przypadkach sztampowe i uniwersalne. Można odnieść wrażenie, że formułowane są w taki sposób, by pasowały do każdego ogłoszenia o pracę, niezależnie od tego, do jakiej firmy kandydat przesyła swoją aplikację.

Zatem jeżeli oferta, którą znalazłeś wydaje się być pracą twoich marzeń, warto poświęcić trochę czasu i energii. Wyróżnij się i udowodnij, że to właśnie Ty jesteś odpowiednim kandydatem, a potencjalny pracodawca nie jest firmą wybraną z przypadku.

Krok 3: Przekonaj nas, że szukamy właśnie Ciebie!

W branży reklamowej funkcjonują zarówno agencje wąsko wyspecjalizowane w danym obszarze (np. agencje PR-owe, wizerunkowe, eventowe), jak i agencje oferujące pełen wachlarz usług. Takie agencje 360 działają w zakresie od PR-u, poprzez planowanie mediów, kreację i grafikę, na brandingu kończąc. Struktura stanowisk większych agencji marketingowych jest na tyle rozbudowana, że wymaga angażowania różnego rodzaju specjalistów, z których z pewnością niejeden znajdzie działkę dla siebie.

Odpowiadając na ogłoszenie pamiętaj jednak, aby poświęcić chwilę na refleksję, czy Twój profil zawodowy jest dostosowany do ogłoszenia i wymagań w nim zawartych. Często spotykamy się z dużym odzewem na ogłoszenie, który w ostatecznym rozrachunku nie przekłada się wcale na liczbę osób, które można zaprosić na rozmowę. Mówiąc wprost – blisko ¼ spływających zgłoszeń jest nie na temat i nie spełnia naszych oczekiwań.

„Znaleźć odpowiedniego pracownika nie jest łatwo” – zauważa Anna Skóra, kierownik Biura Marketingu w agencji Apella. „Otrzymujemy naprawdę sporą liczbę CV od osób, których doświadczenie lub umiejętności są nieadekwatne w stosunku do wymagań stawianych w ogłoszeniu”. Taka liczba nietrafionych aplikacji pozostawia osoby rekrutujące z wrażeniem, że kandydat zgłaszający się do firmy nie do końca zadał sobie trud przeanalizowania sformułowanych w ofercie pracy oczekiwań. Alb po prostu wysyłał swoje zgłoszenie na „chybił-trafił”.

Zanim prześlesz aplikację, sam odpowiedz sobie na pytania, czy wskazałeś w swoim CV cechy, które interesują pracodawcę na określonym stanowisku.

Warto wiedzieć, że wiele firm stawia na rozwiązanie będące alternatywą dla bieżących rekrutacji na konkretne stanowisko. Tworzy i uzupełnia bazę kandydatów, których kompetencje i doświadczenie mogą okazać się przydatne w przyszłości. Dla zgłoszeń przesłanych bez odpowiedzi na aktualne ogłoszenia o pracę, zazwyczaj stworzony jest osobny adres e-mail, pod który można kierować aplikacje (w agencji Apella: kariera@apella.com.pl)

 

Krok 4: Zbierz informacje na temat przyszłego pracodawcy

Wydaje się oczywiste? Jednak wciąż zdarzają się kandydaci, którzy tego nie robią. Nic tak nie psuje wrażenia, jak nieznajomość podstawowych faktów na temat przyszłego pracodawcy. W czasach stron internetowych i profili na portalach społecznościowych prowadzonych przez firmy, niewiedza na temat organizacji, której chcemy stać się częścią, jest dalece naganna. Powoduje, że kandydat do pracy z pewnością zostanie zapamiętany przez osoby przeprowadzające rekrutację, ale ze zdecydowanie negatywnej strony.

Oficjalna witryna pracodawcy jest skarbnicą wiedzy na temat organizacji. Można dowiedzieć się jakie usługi firma oferuje na branżowym rynku, poznać klientów i zobaczyć realizacje stworzone przez firmę. Wszystko zazwyczaj podane jest w przystępnej i prostej do przyswojenia formie. Dlatego bądź przygotowany i nie daj się zaskoczyć pytaniami na temat ostatnio prowadzonych kampanii reklamowych czy też realizacji, które najbardziej przypadły Ci do gustu.

Krok 5: Rekruter też człowiek

 

Na koniec najważniejsza sprawa, o jakiej należy pamiętać, aby gładko przejść przez sito rekrutacji. Po drugiej stronie rekrutacyjnej kanapy siedzi człowiek. Osoba, która tak jak Ty przechodziła proces naboru do firmy. Z pewnością ma wiele wyrozumiałości dla Twojego zdenerwowania i Twoich obaw. Wprawdzie jej rolą jest sprawdzenie, w jakim stopniu pasujesz do oferowanego stanowiska pracy, ale nie musisz się czuć, jak na akademickim egzaminie. Nie daj się zjeść stresowi, wyluzuj i bądź entuzjastą!;) Postaraj się pokazać kawałek siebie. Nawet w świecie biznesu pracodawcy są mile zaskoczeni, widząc osobę pełną prawdziwej pasji i zapału. Istnieją przecież powody, dla których sami wybrali tę branżę, a Twoja energia będzie dla nich przypomnieniem ich własnych motywacji.

A jak rozmowę rekrutacyjną w firmie Apella zapamiętali jej obecni pracownicy? Oto kilka wypowiedzi.

Anna Modrzejewska, specjalista ds. rozliczeń:

„Swoją ścieżkę zawodową w Apelli rozpoczynałam w sekretariacie. Zanim jednak zostałam zatrudniona musiałam pokonać blisko 20 konkurentów zaproszonych na rozmowy spośród prawie 200 aplikacji, które spłynęły do firmy. Takie zainteresowanie ogłoszeniem uświadomiło mi, że rekrutacja do Apelli wiążę się z globalną selekcją ludzi i że tak właśnie wygląda w tej firmie etap procesu zatrudnienia. Podczas rozmowy starałam się być jednocześnie profesjonalna i autentyczna. Spotkanie trwało około 20 minut, prowadzone było w niezwykle miłej, luźnej atmosferze. Zapytano mnie, co jest dla mnie ważne w pracy. Odpowiedziałam, że jeśli ludzie mają ze sobą pracować, muszą czuć się dobrze w swoim towarzystwie i tworzyć dobrą atmosferę. To podstawa, a nawet priorytet w pracy. Z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć, że środowisko, w którym pracuję tworzy wspaniały klimat do pracy”!

Mateusz Sztajnke, grafik:

„Rozmowa kwalifikacyjna z dziewczynami, które teraz są moimi bezpośrednimi przełożonymi, nie była stresująca. To był bardziej dialog, wymiana doświadczeń i oczekiwań. Obydwie strony uczciwie mówiły o swoich nadziejach i obawach. Wydaje mi się, że w czasie tej rozmowy osiągnęliśmy status quo, ciekawy kompromis — że pasujemy do siebie. Po kilku miesiącach pracy wiem już, że nie tylko pasujemy, ale i potrzebujemy siebie nawzajem”.

Marcin Buraczek, specjalista ds. zakupu mediów i digital signage:

„Moją rekrutację do Apelli wspominam bardzo pozytywnie. Rozmowa kwalifikacyjna była przeprowadzona w przyjemnej atmosferze. Pomimo początkowego stresu, związanego z udziałem w procesie rekrutacji, w trakcie spotkania czułem się komfortowo. To dzięki otwartości i naturalności osób rekrutujących. Nie zauważało się żadnego dystansu pomiędzy rekrutrami a mną. Pytania były bardzo rzeczowe, weryfikujące moje dotychczasowe doświadczenie oraz kompetencje. Nie ma chyba nic bardziej stresującego podczas rozmowy rekrutacyjnej niż pytania z kategorii „dziwne, pogrążające kandydata”. Spotkanie dało mi poczucie, że w firmie prawdopodobnie pracują sympatyczni ludzie. To dla mnie bardzo ważny aspekt, który w zasadzie stanowi o wartości firmy jako przyszłego pracodawcy”.