O czym trzeba pamiętać, budując stronę www

Co jakiś czas trafiam na strony WWW, które są postawione chyba tylko po to, by były, a ich właściciele mogli na nie wejść poprzez wpisanie pełnego adresu „z ręki” – bo w Google ich po prostu nie ma. I nie mówię tu o stronach flashowych na tabletach czy smartfonach, bo to temat na kolejny tekst – trafiasz na stronę i nic nie możesz przeczytać… Niech żyją twórcy HTML5 🙂

 

Mówię tu o stronach, które w swoim kodzie zawierają elementy uniemożliwiające dobre zaindeksowanie w Google, a tym samym generowanie ruchu z wyników organicznych. Bo nie sztuką jest postawić stronę za 1,5 tys. i wydawać potem 2 tys. miesięcznie na kampanię AdWords tylko po to, by ktoś tam trafił. Tak naprawdę wystarczy dobrze zbudować stronę i od samego początku sama się indeksuje, a co za tym idzie, pozycjonuje w wyszukiwarce na mniej konkurencyjne frazy.

 

Przede wszystkim pamiętajmy o tym, że roboty Google muszą mieć co czytać – więc im to dostarczmy. Metatagi Description i Title to absolutne minimum. Dzięki temu roboty Google już wiedzą, o czym jest nasza strona – i na jakie hasła powinna się pojawiać. Oczywiście opisy te powinny być spójne z tym, o czym rzeczywiście jest strona.

 

Kolejny element to domena – wybierzmy taką, która ma jak najwyższy Page Rank (PR – skala jest od 1 do 10). Trzecim elementem są błędy 404 (strona nie istnieje) – to absolutnie nagminne. Jeśli robot trafi na taką podstronę w serwisie, to po prostu ją opuszcza.

 

Po czwarte: stosunek treści na stronie do kodu – wyraża procentowo zawartość tekstu w całym kodzie strony. Jest istotnym parametrem z perspektywy optymalizacji strony pod kątem wyszukiwarek. Wartość poniżej 20% jest zła, a powyżej 30-35% jest dobra.

 

Kolejny element to waga strony – suma rozmiarów wszystkich elementów strony. Dla przeciętnych stron nie powinna przekraczać 300-400 KB. Rozbudowane strony i portale mogą osiągać rozmiar od 500 KB do nawet 1 MB. Naprawdę, nie tak trudno znaleźć stronę, na której niezoptymalizowana grafika waży prawie ponad 1 MB. Pamiętajmy też o czasie ładowania strony – niewiele osób ma cierpliwość czekać, aż strona po 30 sekundach załaduje się w całości. Im krócej, tym lepiej. Strona nie powinna ładować się dłużej niż kilka sekund.

 

I tak mogę wymieniać dalej: prawidłowa budowa nawigacji serwisu, przyjazne linki bez #, poprawne linkowanie wewnętrzne na stronie… Jest tego sporo, dlatego warto zlecić budowę serwisu WWW doświadczonej agencji, która oprócz programistów zatrudnia również specjalistów do spraw SEO/SEM, którzy już podczas budowy serwisu przekazują swoje wytyczne.

 

Wykonanie strony to dopiero początek – potem musi nam się zwrócić nie tylko jej koszt, ale powinna też na siebie zarobić. Strona, na której nie ma ruchu, nie ma na to szans, a jest to możliwe tylko wtedy, gdy odwiedzą ją użytkownicy Internetu, czyli potencjalni klienci.